Czy kuchnia sezonowa ma rację bytu w środku zimy? Pewnie, że tak!
Z archiwum bloga wygrzebałam kilkadziesiąt wege przepisów z warzyw, na które jest sezon w styczniu. Wybierajcie, gotujcie i napełniajcie brzuszki. Smacznego!
Facebook i Google Analytics nie kłamią – pojawia się Was tutaj coraz więcej! 🙂 Cieszę się niezmiernie i zapraszam do stołu na pyszne papu, a na bloga na równie smaczne teksty o naszych rodzicielskich wzlotach i upadkach.
Kim jest Sezonowa Szmuglerka?
To zdesperowana matka, która z uporem maniaka, kierowana miłością, wiedzą i najlepszymi chęciami, stara się odżywiać swoją rodzinę zdrowo, sezonowo… a do tego tak, żeby się nie zorientowali, że w kółko wcinają zieleninę 😉
Choć tak naprawdę dla moich chłopaków to chleb powszedni, bo jesteśmy rodziną wegetariańską (Syn od poczęcia, Mąż od 2009 roku, a ja od 1999 z epizodami wegańskimi). Warzywa i owoce są więc podstawą naszej diety, ale zawsze można coś poprawić. Wciąż jemy sporo kupnych słodyczy i produktów przetworzonych, a sposób jest na to tylko jeden: jak najczęściej gotować domowe pyszności, które wygrają ze sklepowymi pokusami 🙂 Kuchnia sezonowa to dla mnie wyższa szkoła jazdy, podobnie jak kuchnia wegańska. Jesteśmy wegetarianami, ale na przestrzeni lat coraz bardziej odzwyczajamy się od produktów pochodzenia zwierzęcego, a ja rozwijam skrzydła eksperymentując z kuchnią roślinną – to dlatego wszystkie przepisy, które pojawiają się na blogu są wegańskie.
Aby stare przepisy nie kurzyły się w czeluściach archiwum, na początku każdego miesiąca zamieszczam na blogu listę warzyw i owoców, na które trwa sezon wraz z linkami do sezonowych potraw. Wiele z nich to sprytny sposób na przemycenie zdrowego papu wszystkim zatwardziałym niejadkom. Wykaz przepisów na bieżąco uzupełniam o nowe roślinne pyszności.
Tym, którym są z nami od niedawna przypominam jeszcze niezbędnik Sezonowej Szmuglerki:
.
Jak zostać Sezonową Szmuglerką?
.
Ile warzyw kupisz za 40 złotych?
Zrobiłam rundkę po okolicznych bazarkach, marketach i sklepach eko, gdzie przeprowadziłam konsumencki eksperyment. Tak właśnie powstał poradnik zakupowy, z którego dowiecie się, gdzie należy szukać najtańszych ekologicznych warzyw.
Kiedy warto kupić sezonowe warzywa i owoce, a kiedy to zwykła strata kasy?
Nie wszystkie warzywa i owoce trzeba kupować w wersji eko! Poznajcie Parszywą Dwunastkę i Czystą Piętnastkę.
.
„Przekroje” – niezwykła książka o owocach i warzywach
Rewelacyjna książka, która pomoże Wam oswoić dzieci z tą wstrętną zieleniną 😉
Wkrótce pokażę Wam również super grę edukacyjną na temat zdrowego odżywiania, którą kupiłam Synkowi pod choinkę, i która już przynosi pierwsze efekty.
Poniżej LISTA PRZEPISÓW NA STYCZEŃ:
• kliknięcie w fotkę przekieruje Was do przepisu,
• kliknięcie w nazwę warzywa przekieruje Was do listy potraw, w którego skład wchodzi dane warzywo.
Sezonowe warzywa i owoce
STYCZEŃ
Burak
Cebula
Cykoria
Czosnek – znajdziecie go w większości przepisów na blogu: KLIK
Fasola
Jarmuż
Kapusta
Marchew
Pietruszka + natka
Por
Rzepa
Seler
Ziemniak
Ponadto w styczniu mamy sezon na:
• Brukiew i topinambur – chętnie coś bym z nich upichciła, ale trudno je dostać
• Owoce: cytrusy, gruszki i jabłka
• Orzechy laskowe i włoskie (klik: Czy dzieci mogą jeść orzechy? + ulubione przekąski dwulatka)
Mam też dla Was coś na osłodę – wypróbujcie koniecznie przepis na domową Nutellę bez cukru:
Fot. tytułowa – Skånska Matupplevelser (CC)
10 komentarz
Z przyjemnością z któregoś z przepisów skorzystam 🙂
Wszystkiego najlepszego w NR!
Sezonowa szmuglerka to jest mój ulubiony cykl na Twoim blogu. Zawsze wyszperam coś ciekawego. Ciekawi mnie ten topinambur, ale tutaj także ciężko go dostać. Za to brukwi pod dostatkiem, w Norwegii na Święta Bożego Narodzenia to istne szaleństwo 😀
Pozdrawiam w Nowym Roku!
Oj tak, zdaje się, że brukiew to w ogóle popularne warzywo na dalekiej północy. Znam ją ze świątecznej zapiekanki fińskiej – lanttulaatikko.
Wrzuciłam na bloga mój przepis na wersję z marchewką (porkkanalaatikko), nieco ulepszony za sprawą korzennych przypraw, bo te tradycyjne dania fińskie są dla mnie zbyt mdłe 😉 W Norwegii też macie ten problem?
https://ronja.pl/porkkanalaatikko/
Wszystkiego NAJlepszego w 2016!
Tu podobnie, jakby mogli to by tylko soli i pieprzu używali 😉 zapiekankę wypróbuję, bo z brukwi jak do tej pory krem robiłam. Czas ma coś nowego.
Tez jesteśmy rodziną wegetariańską i zima to ciężki okres, ale staram się jak mogę 😉
Piąteczka! 🙂
Jestem tu po raz pierwszy, ale podoba mi się idea Sezonowej Szmuglerki, więc postanowiłam zostać.
Nie jestem wegetarianką, moja rodzina 2+2 jest w pełni mięsożerna 🙂 Mam jednak kłopot, mianowicie jakiś przełom w życiu mojego Wiercisława (starszego z bliźniąt) sprawił, że ma on bardzo sceptyczny stosunek do warzyw. Kombinuję i cuduję, żeby np pasztetami z cukinii wcisnąć mu trochę dobra w innej postaci. Czasem z sukcesem czasem na próżno.
Sęk w tym, że ten wpis brzmi apetycznie i czuję, że nie raz skorzystam z podpowiedzi 🙂
Jestem pierwszy raz u Ciebie i już dziękuję za tę masę inspiracji! My ze względu na nietolerancje pokarmowe eliminujemy b. wiele produktów. Dieta wege chodzi mi od dawna po głowie więc może kiedyś… 🙂
Sezonowa szmuglerka…..dobre, dobre 🙂
GENIALNY WPIS! Właśnie tego potrzebowałam! ZAPISUJĘ i będę podkradać przepisy do swojej kuchni;) Na widok 'tortu na specjaną okazję” cieknie mi ślinka, mimo że jestem dopiero co po śniadaniu 😉