Zabawa w szukanie skarbu w domu lub w plenerze to idealny pomysł na urodziny, Dzień Dziecka, piknik albo grilla. Taką zabawę można przygotować samodzielnie, dostosowując poziom trudności do wieku dzieciaków i miejsca, w którym odbywa się imprezka. W domu też sprawdzi się idealnie! Wystarczy tylko lekko ją zmodyfikować.
A jeśli szukacie gotowych podchodów do druku za grosze, znajdziecie je tutaj:
Szukanie skarbu to uniwersalna zabawa, która nadaje się dla dzieci w różnym wieku. Po raz pierwszy zorganizowałam ją w domu na 7 urodziny Romka dla grupy 10 kolegów i koleżanek z przedszkola w wieku od 3 do 9 lat. Po raz drugi wykorzystałam ten pomysł w ostatni weekend, podczas rodzinnego grilla z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka. Przygotowałam więcej zagadek, a karteczki poukrywałam w ogrodzie i w domu, więc zabawa była jeszcze ciekawsza.
Szczerze mówiąc sama się sobie dziwię, bo nie czuję się mocna w roli animatorki zabaw dla dzieci. Ale czego się nie robi, żeby te łobuziaki miały trochę frajdy? 😉 Wszystkim się podobało, więc jeśli ja dałam radę, to Wy będziecie wymiatać!
Niektóre rymowane wskazówki wymyśliłam sama, a gdy dopadała mnie niemoc twórcza, szukałam ich w necie, wpisując w wyszukiwarkę np. zagadka o lodówce i modyfikowałam je na potrzeby zabawy. Chętnie podałabym Wam autora, ale jak tu dociec, kto pierwszy wymyślił zagadkę „Nie je, nie pije, a chodzi i bije”?
Są to iście częstochowskie rymy (nie bez kozery przez kilkanaście lat mieszkałam w Częstochowie! <3 ), ale jeśli Wam zależy możecie wymyślić coś bardziej literackiego 😉
Przykładowe zagadki:
JAKIE OBUWIE DO TEGO SŁUŻY,
ŻEBY WESOŁO SKAKAĆ W KAŁUŻY?
Odpowiedź: kalosze – kolejną wskazówkę ukryłam w jednym z nich
ROSNĄ W OGRÓDKU I SĄ BARDZO ZDROWE.
MOŻNA Z NICH GOTOWAĆ ZUPY JARZYNOWE.
Odpowiedź: warzywa – kolejną wskazówkę ukryłam w ogrodzie na grządce z warzywami
Wszystkie zadania do zabawy w poszukiwanie skarbu możecie pobrać poniżej w formie kart do druku.
SZUKANIE SKARBU
SCENARIUSZ ZABAWY
+ KARTY DO POBRANIA I DRUKU
Poniżej znajdziecie mój pomysł na przebieg zabawy oraz 18 kart z zagadkami, które możecie pobrać, wydrukować i dostosować po swojemu.
>> POBIERZ KARTY Z ZAGADKAMI<<
Jak dostosować scenariusz do swoich potrzeb? Zastąpcie elementy, których nie macie w domu lub ogrodzie innymi: na przykład zamiast grządki z truskawkami, wskazówkę można ukryć pod miską z truskawkami. Jeśli w miejscu organizacji imprezy brakuje niektórych elementów (rower, komputer, grill), albo w imprezie nie uczestniczy Babcia, po prostu pomińcie ten punkt i przejdźcie do następnego.
Zagadki są ponumerowane – gdy wydrukujecie dokument dwustronnie, na odwrocie każdej karty znajdzie się odpowiedni numer. Cały dokument nadaje się do edycji, więc możecie usunąć numery i zagadki, które Wam nie pasują.
GDZIE UKRYĆ WSKAZÓWKI?
- Wskazówkę nr 1 możecie na początku zabawy wyciągnąć z koperty, albo ukryć obok tortu (jeśli to impreza urodzinowa, a „skarbem” jest świeczka jak u nas). Pokażcie karteczkę dzieciom, aby wiedziały czego szukać. Zdjęcia trochę mi się prześwietliły, ale wydrukowałam zagadki na jaskrawożółtym papierze, aby dzieciom łatwiej było je znaleźć.
- ROWER – odpowiedź na zagadkę nr 1 to ROWER, więc tam umieszczamy podpowiedź nr 2.
- KOMPUTER – odpowiedź na zagadkę nr 2 to KOMPUTER, więc tam umieszczamy wskazówkę nr 3 i tak dalej.
JAK PODKRĘCIĆ ZABAWĘ W SZUKANIE SKARBU?
Na kilku karteczkach oprócz zagadki dopisałam zadania, na przykład: teraz wszystkie dzieci stają na jednej nodze, robią 10 przysiadów itd.
Poza tym ostatnią podpowiedź dzieci musiały wydobyć ze skrzynki na listy zamkniętej na kluczyk. Kopertę z kluczykami i przedostatnią wskazówką ukryłam w lodówce:
STOI TAM KARTONIK MLEKA,
SER I MASŁO TEŻ TAM CZEKA.
W kopercie była taka zagadka:
GDZIE LISTONOSZ WRZUCA LISTY?
KLUCZYK PASUJE TAM SREBRZYSTY.
Dzieci musiały dopasować do skrzynki jeden z kluczyków na kółku, a w środku czekała ostatnia zagadka kierująca do piwniczki w ogrodzie:
Zabawę można urozmaicić na wiele sposobów – na pewno wymyślicie coś fajnego!
CZY TRZEBA POMAGAĆ DZIECIOM?
Ja biegałam razem z dzieciakami ze względu na trzylatki, które potrzebowały pomocy i jeszcze nie nadążały za resztą. Ja też ledwo nadążałam! 😆
Starsze dzieci mogą grać w szukanie skarbu bez pomocy dorosłego, jeśli potrafią samodzielnie przeczytać wskazówki.
CO MOŻE BYĆ „SKARBEM”?
Moim zdaniem warto zrezygnować z nakręcania rywalizacji i zaplanować taki sam skarb dla wszystkich. Na urodzinach Romka to była świeczka „7 lat”. Postawiłam na stole tort i zapytałam: czego na nim brakuje? Dzieci wyruszyły na poszukiwania świeczki, a gdy udało im się ją znaleźć, odśpiewały „sto lat”, pochłonęły tort i były zachwycone. Dzieci naprawdę mają radochę z takich prostych rozwiązań! W ten sposób uczymy je również, że najfajniejsza jest sama zabawa i przygoda, a nie jakiś wypasiony prezent, który dostaną na końcu.
Na pikniku z okazji Dnia Dziecka „skarbami” były złote baloniki w kształcie pierwszej litery imienia każdego dziecka uczestniczącego w imprezie. Dzieciaki nadmuchały je, przywiązały sznurki i biegały z nimi jak z latawcami, a potem próbowały ułożyć z nich słowa.
Różne fajne i niedrogie gadżety znajdziecie w sklepie Flying Tiger. Świetnie sprawdzą się również ciekawe, kolorowe materiały do kreatywnych zabaw ze sklepu papierniczego. Sprawdźcie również moje pomysły na edukacyjne prezenty w duchu Montessori:
POMYSŁ NA PRZYSZŁOŚĆ: MAPA SKARBÓW
W imprezie brały udział dzieci od trzylatki do nastolatki, więc zaplanowałam zabawę tak, aby poziom trudności był gdzieś pośrodku. Dla starszych dzieci super pomysłem jest gra terenowa na podstawie samodzielnie narysowanej (i wydrukowanej w kilku egzemplarzach) mapy skarbów! Nasze maluchy są jeszcze za mało kumate, aby odczytać taką mapę, ale na pewno wykorzystam ten pomysł w przyszłości – ani się obejrzę, kiedy Irka urośnie 🙂
Podoba Wam się taki pomysł na urodziny, Dzień Dziecka albo piknik?
Dajcie znać w komentarzu (tutaj↓ lub na Facebooku) czy pobraliście karty, na jakiej imprezie je wykorzystaliście i przede wszystkim – jak się u Was sprawdziły?!
Dobrej zabawy!
Udostępnij ten artykuł,
jeśli masz wśród znajomych osobę, której może się przydać:
Chcesz być na bieżąco?
Zapisz się na NEWSLETTER
lub obserwuj blog na Facebooku:
Przeczytaj również:
3 komentarzy
Świetne. U nas szukanie skarbu to też był Highlight wielu urodzinek. Dla młodszych można rymowanki zastąpić obrazkami lub fotkami miejsc. Lub „prawdziwa” mapa skarbów, np.jako puzzle. Żeby przedłużyć przebieg (tak, moje też biegały jak szalone, najgorzej było na piąte córki – ja w zaawansowanej ciąży ledwo się kułakami za nimi) można wpleść też zadania np. stać 30 sekund na jednej nodze). Zakopanie skarbu to kolejny a atrakcja, ale każde dziecko musi mieć łopatkę. Aha, trzeba podkreślić rolę drużyny, choć i tak pewnie nie obejdzie się bez łez „ale ja chciałem znaleźć!”. Można też spróbować koordynować, np. jakieś dziecko może biec jako pierwsze w stronę kryjówek (po kolei). A z doświadczeń szkolnych – dziewczynki trzymają się zasad i jak mają np. odliczyć 10 kroków na północ, to odliczają. Chłopcy szukają „na oślep” w wyznaczonej okolicy (mnie tak „popsuli” kolejność zagadek, a tym samym przebieg poszukiwań, bo znaleźli wcześniej wskazowki). Możliwym rozwiązaniem jest sukcesywne umieszczanie wskazówek przez drugą osobę (oczywiście dyskretnie).
Super pomysł. Czy karty są jeszcze gdzieś do pobrania 🙂
Witaj!
Bardzo podoba mi się Twoja wersja zabawy w poszukiwanie skarbów. Chciałabym pobrać karty ale link nie jest aktywny.