Jeśli Wasze dzieciaki uwielbiają frytki, warto to wykorzystać i przemycić im inne sezonowe warzywa… a nawet szpinak! Yay!
Pieczone warzywa są równie pyszne, jak frytki smażone na głębokim tłuszczu. Jestem pewna, że już kiedyś piekliście warzywa w ten lub zbliżony sposób, bo to banalnie prosty przepis. Jesienią warto go sobie przypomnieć, aby przemycić warzywa sezonowe (klik: Sezonowa Szmuglerka – październik). Wystarczy pokroić je w słupki lub łódeczki, skropić oliwą, przyprawić i do piekarnika!
Nasz Syn zajada, aż trzęsą mu się jego małe, wszystkosłyszące uszy To w ten magiczny sposób udaje mi się przeszmuglować takie cudeńka jak marchew, buraki, seler czy korzeń pietruszki. Spróbujcie!
Składniki
Pieczone warzywa:
4 ziemniaki
2 marchewki
1/2 cukinii
1/2 bakłażana
Często dodaję również buraki, seler i korzeń pietruszki
Kilka łyżek oliwy z oliwek
Ulubione zioła (u nas mieszanka prowansalska)
Opcjonalnie czosnek granulowany
Czarny pieprz
Sól (jeśli solicie dziecięce posiłki)
Pesto:
250 g świeżego szpinaku
1/2 filiżanki oleju lnianego, oliwy z oliwek lub innego ulubionego oleju
1 łyżka pestek dyni
1 łyżka słonecznika
1 łyżka sezamu
Czarny pieprz
Sól (jeśli solicie dziecięce posiłki)
Opcjonalnie 1 ząbek czosnku (dla dzieci polecam łagodniejszą wersję)
Wykonanie
• Wszystkie warzywa obrać i pokroić w łódeczki lub słupki – tak, aby w jak największym stopniu przypominały frytki
• Wrzucić do naczynia żaroodpornego, skropić oliwą, przyprawić i dokładnie wymieszać.
• Wstawić do piekarnika o temp. 200°C. Piec przez 15 minut pod przykryciem, a następnie kontynuować bez pokrywy/folii aluminiowej. Piec do miękkości i zrumienienia (u nas wystarczy 35 minut, lecz jak Wam już kiedyś pisałam, zależy to od piekarnika – w naszym muszę zawsze skracać czas podany w przepisach).
• Kiedy warzywa się pieką, przygotujcie pesto (jest podobne do tego, które polecałam tutaj: Obiad w 15 minut: makaron plus pesto z rukoli, lecz dużo łagodniejsze).
• Szpinak umyć i osuszyć na sitku lub ręczniku kuchennym.
• W młynku do kawy zmielić po 1 łyżce pestek dyni, słonecznika i sezamu.
• Szpinak, pestki, olej lniany i przyprawy i zblendować na gładką masę w blenderze ręcznym lub kielichowym.
• Pesto można podawać osobno jako dip lub wymieszać je z upieczonymi warzywami – zastosujecie trik, który najlepiej sprawdzi się u Waszych dzieciaków. Sesese!
Wskazówka dla niejadków: nasz Syn zajada o wiele chętniej, kiedy może uczestniczyć w przygotowaniu tego dania. Wprawdzie nie obiera i nie kroi warzyw, ale uwielbia dodawać oliwę, przyprawy, mieszać, nastawiać minutnik i zaglądać do piekarnika.
W trakcie przygotowań kilkakrotnie nakręcam go, mówiąc na przykład „Mniam, mniam, ale to będzie pyszne! Już nie mogę się doczekać”. Sukces gwarantowany!
Wszystkie przepisy z wykorzystaniem warzyw, na które jest sezon w październiku, zebrałam w gigantycznym wpisie Jak zostać Sezonową Szmuglerką? Zajrzyjcie! Na pewno znajdziecie coś, co zachwyci Wasze dzieciaki!
No i świetnie. Kolorowo, apetycznie, zachęcająco, smacznie, zdrowo! Bomba. Do przygotowania takich przysmaków angażuję dodatkowo dzieciaki, które tym chętniej zjadają to co same już potrafią “upichcić”. Taka ze mnie też Szmuglerka
Ojj, jak ładnie to wymyśliłaś. Po raz kolejny szacun za pomysł. A ten cykl to strzał w dziesiątkę, bardzo mi się podoba
pozdrawiam serdecznie!
W krakowskiej Novej Krowie podają frytki właśnie ze wszystkiego, co im wpadnie w ręce, seler, buraki, marchew, cokolwiek. Pomysł jest ciekawy, chociaż ja pozostaję tradycjonalistką jeśli chodzi o frytki.
Rozumiem, ja też uwielbiam tradycyjne fryty i ziemniaki w ogóle! Jednak jako wegetarianka z długim stażem zdążyłam pokochać wszystkie warzywa i teraz nie ma takiego, którego bym nie lubiła, smakują mi w każdej postaci
A to ja nadal nie, a ze smażonych warzyw to nadal tylko ziemniaki <|:^)
Wygląda przepysznie! Kurczę, aż mnie przekonałaś do wypróbowania tego przepisu, a to nie lada wyczyn biorąc pod uwagę fakt, że jestem typem osoby, której wycieczki do kuchni kończą się na zrobieniu herbaty
Spróbuj koniecznie! To bardzo proste danie, prawie jak herbata :)))
Odkąd jestem w ciąży mogłabym jeść frytki na każdy posiłek…i między posiłkami też Dzisiaj sobie obiecałam, że znajdę jakiś zdrowy zamiennik, bo w tym tępie za 7 miesięcy urodzę ziemniaka, a nie dziecko A tu proszę- ratujesz mi (i mojemu dziecku) życie! Hip hip hurrra na Twoją cześć <3:*
Wygląda super, smaczne jest na pewno, tylko dzieci nie zawsze potrafią to docenić
Jestem pod wrażeniem jak udało Ci się wszystkie warzywa jednocześnie dobrze upiec. U mnie zwykle cukinia mieknie szybko a ziemniaki i marchewka wciąż ledwo twardawe wychodzą ;/
Piekę do miękkości marchewki. Cukinia i bakłażan są dość miękkie, ale nie rozpaćkane, więc się nie przejmuję Można oczywiście najpierw wstawić marchew z ziemniakami, a potem dorzucić bakłażan i cukinię, ale mnie nigdy nie chce się w to bawić
Uwielbiam pieczone warzywa!! Koniecznie spróbuj jeszcze z dynią i batatem! MNIAM!:)
Moje klimaty, jestem totalną przetwórnio warzywno-owocową Ostatnio chodzą za mną fryty z selera A za przepis na pesto dziękuję od dawna czegoś takiego szukałam
Też często robię – baaardzo je lubię, szczególnie do filmu zamiast zwykłych frytek Robiłam też pesto z bazylii i z mięty, ale to pierwsze wolę bardziej Piękne zdjęcia!
Dzięki! A film i frytki? Mniam!!!!
Rewelacyjny pomysł, w ten sposób można zrobić frytki praktycznie ze wszystkiego:) A działanie na apetyt dziecka jest niezrównane – wystarczy powiedzieć, że to frytki:D
W tym cały trik!