Jakie stereotypy na temat płci przekazujemy dzieciom, kupując im zabawki? Dlaczego nie warto dzielić zabawek na te dla dziewczynek i dla chłopców? Co nauka mówi na ten temat?
W tym artykule znajdziecie kilka ciekawostek i źródeł oraz przykłady uniwersalnych zabawek, które wspierają wychowanie dzieci bez stereotypów.
ZABAWKI I OBOWIĄZKI DOMOWE
NIE MAJĄ PŁCI
Pisałam już wielokrotnie, że u nas w domu zabawki nie mają płci (między innymi tu i tu). Takie podejście ułatwia fakt, że dzieci mają wspólny pokój, więc ich zabawki są wymieszane. Irka bawi się autami, buduje z klocków LEGO i najbardziej lubi serie skierowane do chłopców. Z kolei Romek od zawsze miał wiele uniwersalnych zabawek i bawi się z siostrą w zabawy uważane za typowo dziewczęce. Jego pierwszą zabawką była syrenka z sensorycznymi elementami, a kiedy podrósł, tak jak ja nosił pluszaki w mini chuście. Poza tym syn jest wyjątkowo troskliwy i opiekuńczy wobec wszystkich zwierząt.
Co istotne, ja też mam starszego brata i zostaliśmy podobnie wychowani – od zawsze mieliśmy takie same prawa i obowiązki: co tydzień sprzątaliśmy całe mieszkanie, a do tego codziennie naczynia, śmieci, pranie i zakupy. Podzieliliśmy mieszkanie na pół i przez co najmniej 10 lat każde z nas zajmowało się swoją działką: odkurzaniem, myciem podłóg, okien, łazienki i toalety. Dziś myślę sobie, że nasi rodzice mieli z nami dobrze! Poza tym obydwoje majsterkowaliśmy razem z tatą i pomagaliśmy mamie w gotowaniu.
Razem z bratem bardzo dużo się razem bawiliśmy i mieliśmy wspólne pasje i zainteresowania, na które oszczędzaliśmy kieszonkowe. Mój brat kupił sobie własną lalkę Barbie, a ja klocki LEGO ze smokiem i rycerzami. Potem razem zrzucaliśmy się na pierwsze gry komputerowe i konsolę Sega. Piękne czasy!
W ten sposób zostaliśmy nauczeni, że nie tylko zabawki, ale też obowiązki domowe nie mają płci. Nasi rodzice byli dość „nowocześni” jak na tamte czasy i dziś jestem za to bardzo wdzięczna – to zasób i kapitał, z którym weszłam w dorosłe życie. Nie było mowy o podziale obowiązków domowych według płci i dzięki temu każde z nas nauczyło się dbać o przestrzeń wokół siebie, samodzielnie radzić sobie w dorosłym życiu i budować zdrowe związki.
Naukowe ciekawostki:
Dlaczego nie warto dzielić zabawek na te dla dziewczynek i dla chłopców?
Nauka przez zabawę – zabawa dziecka ma kluczowe znaczenie dla jego rozwoju i poznawania świata. Zabawki są w życiu dzieci potężnym narzędziem socjalizacji. Ograniczając zabawki tylko do tych przeznaczonych przez producentów dla konkretnej płci, ograniczamy im możliwości rozwoju (źródło).
Typowe zabawki „dla dziewczynek” to opakowane na różowo lalki i zestawy służące do odgrywania ról (mama, lekarz, kucharz itd.) oraz kreatywne zestawy artystyczne. Kolor opakowania sugeruje wybór i ekspozycję tych produktów w sklepach. W dziale dla dziewczynek trudno znaleźć zestawy konstrukcyjne, eksperymenty naukowe, tory wyścigowe i pojazdy uważane za typowe zabawki „dla chłopców”. Jak widać, zarówno chłopcy jak i dziewczynki tracą na tym podziale. A te stereotypy przyczyniają się do podtrzymania nierówności w świecie dorosłych.
Naukowcy zachęcają producentów zabawek i rodziców do rezygnacji z podziału zabawek ze względu na płeć, a także do usuwania oznaczeń kolorystycznych i produkcji zabawek dla dzieci w szerokiej i uniwersalnej gamie kolorów. Nowe badania pokazują, jak łatwo można manipulować wyobrażeniami przedszkolaków na temat tego, co jest odpowiednie dla ich płci (źródło). Więcej o tym, jak stereotypy wpływają na codzienne życie w przedszkolu możecie poczytać w tym artykule na temat wyników badania szwedzkich naukowców z Uniwersytetu w Göteborgu.
Według naukowców dzieci przyswajają informacje na temat pracy wykonywanej przez mężczyzn i kobiety już we wczesnym wieku szkolnym. Już w wieku 6 lat dziewczynki rzadziej niż chłopcy kojarzą „błyskotliwą inteligencję” z własną płcią i unikają czynności, które jej wymagają (źródło).
W kolejnych latach chłopcy wykazują mniejsze zainteresowanie zawodami, które polegają na opiece, a dziewczynki mają mniej odwagi, aby zajmować się przedmiotami ścisłymi. Takie podejście ogranicza wszechstronny rozwój i potencjał dzieci oraz pełne wykorzystanie ich ukrytych talentów. Istnieje o wiele więcej poważnych, negatywnych skutków stereotypów dotyczących płci, między innymi: niska samoocena i problemy psychiczne, negatywny obraz własnego ciała, zaburzenia odżywiania, gorsza umiejętność czytania, ograniczony wybór wykształcenia oraz ścieżki zawodowej, luka płacowa oraz inne problemy zdrowotne i społeczno-ekonomiczne (o wszystkich możecie przeczytać w tym raporcie z 2020 roku). Możemy jednoznacznie stwierdzić, że takie stereotypy są po prostu szkodliwe i krzywdzące. Trafiłam na badanie sugerujące, że rodzice nieświadomie ulegają stereotypom już wtedy, gdy maluszki mają tylko 3 miesiące – już wtedy dokonują założeń dotyczących płci na podstawie płaczu dziecka (źródło).
Najnowsze badanie Geena Davis Institute on Gender in Media (link do źródła) wykazało, że chłopcy są zazwyczaj zachęcani do zajęć związanych ze sportem, konstruowaniem, projektowaniem, eksperymentów naukowych i kompetencjami cyfrowymi, natomiast dziewczynki – do zabaw i zajęć artystycznych, związanych z odtwarzaniem ról (taniec, przebieranie się, gotowanie, pieczenie).
Dlatego lepiej, aby zabawki przełamywały stereotypy, zamiast je wzmacniać.
Oczywiście jeśli dziewczynka sama wybiera lalkę, a chłopiec robota – to nie ma problemu Grunt, żeby świadomie lub nieświadomie nie ograniczać im tego wyboru.
Na zdjęciach ilustrujących dzisiejszy wpis widzicie zabawki, które nadają się zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek:
- Robot Emiglio – ostatnio to ulubiona zabawka Irenki. Robot wydaje wesołe, elektroniczne dźwięki (nie są męczące – ja jestem na to bardzo wyczulona) i jeździ w czterech kierunkach. W zestawie jest pilot do sterowania nim. Pilot jest jednocześnie krótkofalówką: można do niego mówić, a robot powtarza to zmodyfikowanym „głosem robota”
- Pluszaki z serii „Emotion Pets” (do wyboru jest kotek i dwa pieski) – przytulanki bez baterii i elektronicznych elementów. Kiedy karmimy je wodą z butelki, napełniają się pojemniczki w ich oczach (spójrzcie na zdjęcia). Następnie zwierzak płacze po naciśnięciu pompki znajdującej się w jednej z łapek, a dziecko lula go i pociesza. Do zabawki załączona jest chusteczka do ocierania łez
To ważne, aby dzieci bez względu na płeć, potrafiły opiekować się innymi, mówić o swoich emocjach i empatycznie traktować emocje innych. Przecież wielu chłopców zostanie ojcami, a współcześni ojcowie coraz bardziej angażują się w wychowanie dzieci i opiekę nad nimi, więc to już nie jest „typowo kobiece” zajęcie. Poza tym posiadając takie umiejętności, chłopcy mają znacznie szersze możliwości na wybór ścieżki zawodowej i znalezienie pracy.
- Przeziębiona lalka Cicciobello Bua – chory dzidziuś, którym trzeba się opiekować. Mierzymy mu gorączkę (termometrem do ucha) i podajemy lekarstwa, mleko lub smoczek w zależności od tego jaka jest temperatura, czy płacze, czy się śmieje. Ta zabawka rozwija umiejętności opiekuńcze zarówno u dziewczynek, jak i u chłopców. Wyglądem bardzo przypomina oldschoolowe lalki z naszego dzieciństwa – można to postrzegać jako wadę lub zaletę. Jednak zdecydowanie największą zaletą lalki Cicciobello jest fakt, że wydaje bardzo cichy i naturalny dźwięk płaczu, śmiechu i chrapania! Porównaliśmy kilka zabawek tego typu dostępnych na rynku i ten dźwięk serio jest najlepszy – to ważne, bo wielu rodziców (tak jak ja) nie lubi grających, męczących zabawek).
Dajcie znać w komentarzach, co myślcie o zabawkach „dla dziewczynek” i „dla chłopców”?
Czy staracie się dawać dzieciom uniwersalne zabawki, które łamią stereotypy?
Czy to zależy od płci i wieku?
Polub go lub udostępnij:
.
Napisz komentarz poniżej ↓
Dziękuję!
prezent dla męża
Trzymajcie się!
prezent dla męża
Wpis we współpracy z marką Dante.
Partner nie miał wpływu na wyrażane przez nas opinie.
zabawki dla dziewczynek i chłopców
SPRAWDŹ CZY POTRZEBNY CI #PLASTEREKDLARODZICA
zabawki dla dziewczynek i chłopców
4 komentarzy
Nie znoszę takiej segregacji. Po prostu mnie krew zalewa jak widzę i słyszę. A najgorsze jest to, jak wielu ludzi nawet mi bliskich nie widzi, że to jest złe. Chłopiec z wózkiem/lalką. Choć mam wrażenie, że w 2ga stronę to aż tak nie działa…bo dziewczynki mogą się bawić klockami, autami, robotami. Ale chłopiec z lalka to już armageddon
Mam podobne odczucia, chłopiec z lalką to już armagedon. Cóż, moi synowie mają różne zabawki zgodne z ich zainteresowaniami. Starszy lubi zabawy konstrukcyjne, ruchowe i artystyczne. Młodszy najchętniej opiekuje się lalką i pluszakami, bawi się w lekarza i kucharza. Przyznam, że jakoś nie kojarzyłam zestawu małego lekarza, jako typowego dla dziewczynki, jak wynika z artykułu.
Mój czteroletni syn w przedszkolu karmił lalkę piersią. Zostałam wezwana na dywanik. Stereotypy nadal królują, nad czym mocno ubolewam.
Bardzo mądry i potrzebny wpis! Nie powinniśmy szufladkować dzieci. Zabawki powinny być dopasowane do potrzeb dziecka, nie do płci