Są takie książki, które wyróżniają się w naszej domowej bibliotece. Książki, po które zawsze sięgamy z przyjemnością. Przyciągają uwagę pięknymi ilustracjami i prostym, mądrym tekstem. Rodzic odnajduje w tych słowach mocną metaforę, którą może interpretować na wiele sposobów i po swojemu wytłumaczyć ją dziecku. A dzieci – pomimo, że jeszcze tej metafory nie rozumieją – to swoim szóstym zmysłem wyczuwają ten wyjątkowy rodzaj książkowej magii i mogą czytać tę jedną książkę na okrągło.
Dokładnie tak było u nas z książką „Są takie koty” Martyny Czub. Słyszałam, że ta książka jest wyjątkowa… i nie rozczarowałam się! To książka o tym, jak piękna jest różnorodność. Niezwykły pomysł, metaforyczna treść, baśniowe ilustracje – wszystko tu się zgadza.
Jestem tym bardziej zachwycona, że to debiut Martyny Czub – autorki tekstu i ilustracji. Mam ogromną nadzieję, że Autorka nie poprzestanie na jednej książce dla dzieci i już jestem ciekawa kolejnych. Każda ilustracja jest tu małym dziełem sztuki – doskonale obrazuje tekst, ale mogłaby też spokojnie zawisnąć jako obraz na ścianie. A treść jest taka, że myślę tylko: chcę więcej takich książek dla dzieci!
Autorka pochodzi z Poznania, studiowała w Poznaniu i Warszawie, a obecnie mieszka w Kanadzie. Od wielu lat fascynuje ją komunikacyjny i metaforyczny wymiar sztuki – i powiem Wam, że bardzo wyraźnie widać to w tej książce.
Są koty, które uwielbiają wygrzewać się na słońcu, są też takie, które wolą, kiedy pada deszcz, a razem tworzą piękną tęczę. Są koty, które chętnie szaleją z innymi kotami, są też takie, które wolą spędzać czas we dwójkę, a jeszcze inne lubią samotność.
Nie będę tu zdradzać na czym polega metafora będąca myślą przewodnią książki – moim zdaniem można ją interpretować co najmniej na dwa sposoby. Nie zdradzę Wam też jakie jest zakończenie (specjalnie usunęłam stąd zdjęcie ostatniej strony), bo nie chcę Wam odbierać tej przyjemności i zaskoczenia.
Zdradzę Wam tylko, że: TO NIE JEST KSIĄŻKA O KOTACH 🙂
„Są takie koty”
Wydawnictwo Tekturka
Liczba stron: 44
Wiek: od 2 do 100 lat 🙂
Książka dostępna TUTAJ
Gorąco polecam! Jeśli już macie tę książkę (albo gdy już ją kupicie), koniecznie dajcie znać komentarzu jak Wam się podoba.
Miłego dnia!
Chcesz być na bieżąco?
Polub blog na Facebooku:
Udostępnij ten artykuł:
Partnerem wpisu jest Wydawnictwo Tekturka.