Przywiązuję dużą wagę do samodzielności dzieci. Wy pewnie też, hm? Samoobsługa naprawdę ułatwia życie. Dzieciaki stają się pewniejsze siebie, rodzice zyskują wiele cennego czasu… a to dopiero początek długiej listy zalet 🙂 jak założyć kurtke
Mam dziś dla Was coś specjalnego! To genialna metoda zakładania kurtki, która raz na zawsze zmieni życie Wasze i Waszych dzieci 😉 Fenomenalny patent, dzięki któremu żmudne ubieranie się trwa o wiele krócej i zmienia się w przyjemną zabawę. A każde wyjście z domu z dzieckiem staje się o wiele prostsze, jak za dotknięciem magicznej różdżki 😉
Mój syn Romek nauczył się tego sposobu od starszych dzieciaków w przedszkolu Montessori i odtąd ubiera się bez pomocy i ociągania.
To prosty trik, nawet dwulatki nauczą się go bez problemu. Gotowi? Koniecznie spróbujcie!
Na wszelki wypadek opiszę jeszcze całą metodę krok po kroku:
1) Dziecko kładzie kurtkę przed sobą DO GÓRY NOGAMI (to bardzo ważne!)
2) Schyla się i wsuwa ręce w rękawy
3) Podnosi się, przerzucając kurtkę nad głową i prostując ramiona
Proste, prawda? Dziecinnie proste! Pokażcie ten sposób Waszym dzieciakom. Na pewno będą zachwycone, zresztą Wy też 🙂 Nawet dwulatki mogą ubierać się samodzielnie. Koniecznie dajcie znać w komentarzu, jak poszło.
Trzymajcie się!
Spodobało Ci się?
Udostępnij ten artykuł,
albo zostaw komentarz poniżej ↓
TO TEŻ CI SIĘ SPODOBA:
POBIERZ TUTAJ DARMOWY EBOOK O MONTESSORI:
Chcesz być na bieżąco?
Polub blog na Facebooku:
jak założyć kurtke
36 komentarz
Jeszcze tylko kilka miesięcy i na pewno nauczę tego moją córkę. Teraz każde wyjście z domu, to u nas koszmar. Przynajmniej dla mnie, bo ona ma świetną zabawę. Ona ucieka, a ja ją ganiam po całym mieszkaniu z butami i kurtką w rękach. Całe ubieranie trwa 10-15 minut. Ja chcę wiosnę!!!
Oj, pamiętam ten ciężki okres u nas… głowa do góry, to już niedługo! 🙂
Haha patent mega! ;D
Przyda się ten trik gdy moja córcia trochę podrośnie 🙂
Super sposób! Ciekawy cykl 🙂 Pozdrawiam
Kurczę, świetny trik. Czemu wcześniej na niego nie wpadłam? Młody mota się ze swoją kurtką do oporu, aż w końcu ja odpuszczam oczekiwania i mu pomagam. A w ten sposób może to zrobić sam. Łatwo, szybko, sprawne.
Ja też zawsze pomagałam, aż pewnego pięknego dnia Synek wrócił z przedszkola i zaprezentował tę sztuczkę, a nam szczęki opadły do sąsiadów z parteru! 😀
Rewelacja 😀 My opracowaliśmy taki trick dla nieco starszego dziecka, żeby uczyć samodzielnego ścielenia łóżka 🙂 Układa wszystko równo w ramach swoich możliwości, zwija w „placek” (na trzy) i pakuje do skrzyni, wieczorem tylko rozwija i już 😀 Działa! Pozdrawiam!
DO tego etapu jeszcze nie doszliśmy, ale zapamiętam. Dzięki!
I moje życie stało się prostsze 🙂 Dzięki!
Córka mojego kuzyna pokazała mi ten patent i od tego momentu zakładanie kurtki idzie mi o wiele sprawniej.. nawet będąc na lekkim rauszu;)
W piątek będę miał okazję przetestować na sobie. Niestety moje dziecko jest już za stare na takie triki (uff) i zbyt młode na melanżowanie (jeszcze większe uffff), więc patent sprawdzę ja.
Haha, nie wiedziałam, że dorośli też go stosują 😀
Spróbowałam i ja, a dzieci? Też im się podoba.
haha szkoda, że Kuby tak szybko nie mogę ubrać. A tak serio, zarąbisty patent, zapamiętam! 🙂
Genialne w swojej prostocie, totalnie. Odnotuję w pamięci, żeby za kilka lat wykorzystać! 😉
Haha rewelacja 😀 Sama zacznę stosować 😉
skojarzyło mi się to z nawlekaniem pościeli:)) Twój Romek opatentował to faktycznie do perfekcji :))) my się uczymy samodzielnie jeść. A w zasadzie moja nauka polega na nie uczeniu:) Każdy je sam i nagle moje dziecko zaczęło samo jeść łyżeczką, a teraz świetnie radzi sobie z widelcem. I coraz mniej mamy na podłodze :DDD to na razie nasz największy sukces
Gratulacje! Pierwszy krok do samodzielności zaliczony 😉
Super trik! Muszę poczekać jeszcze cztery miechy, o ja biedna i umęczona 😉
Kochana biedna i umęczona, próbuj wcześniej, nigdy nie wiadomo, kiedy potomkowi się spodoba 😉
Metoda genialna!! No i filmik wyszedł pierwsza klasa 😀
Rewelacja!
Bardzo pomocny trik 🙂 cała rodzina jest bardzo wdzięczna i czeka na kolejne 🙂
Jutro próbujemy!
Koniecznie daj znać jak poszło 🙂 I pamiętajcie, że trening czyni mistrza 😀 Nasz Syn właśnie zaczął zakładać w ten sposób mniej sztywne i „śliskie” ubrania, czyli bluzy z kapturem i swetry, więc to uniwersalna, niezastąpiona metoda.
Ten patent wcale nie jest odkryciem ostatnich lat. Ja go skopiowałem od kolegów w przedszkolu 40 lat temu 🙂
Ps. Kurtkę zakładamy – nie „ubieramy”. Ubiera się człowieka a nie część garderoby – błąd, który trudno wykorzenić, bo urósł do rangi narodowego.
Mój synek nauczył się tego pierwszego dnia w przedszkolu (montessori) i od tej pory świetnie się to u nas sprawdza 🙂 A tak w ogóle to: dzień dobry. trafiłam tu 40 minut temu przez przypadek, szukając opinii o grze w zdrowe odżywianie, i pochłonęłam już kilkanaście tekstów o wychowaniu. I zgadzam się z nimi prawie w 100%. Także zostaję na dłużej 🙂
O rany, bardzo mi miło, zapraszam! :)))
cóż… 15 miesięcy to chyba za mało… i zimowa kurtka jakoś mi się nie widzi… poczekam na wiosnę i przetestuję na Dzieciu… może okaże się, że nie trzeba mieć nawet dwóch lat 😉
Trzymam kciuki! Zdaje się, że maluch tym bardziej będzie dumny z tak ogromnej samodzielności 😉
że też tego nie znałam 🙂 dzięki, będziemy próbować i z bluzami
Wszystko fajnie, tylko podłoga musi być stale czysta, bo nie wyobrażam sobie dziecka zakładającego tak kurtkę na podłodze z błotem pośniegowym w szatni w przeszkolu ?
Próbowałaś może tego już z Irką? Mój synek ma 18 miesięcy i baaardzo chętnie próbuje się ubierać sam, ale nie bardzo nam jeszcze wychodzi.
Kurcze, a mi się nie wyświetla ten filmik:( Nie wie ktoś czemu?
Wspaniały patent!!! Jakiś czas temu widziałam ten artykuł i zaczęłam pokazywać to naszej Irence. W czwartek skończyła 18 m-cy . W weekend wyciągnęła kurtkę z szafy i sama ją założyła. Dzisiaj powtórka. Pewnie będzie już tak codziennie 😀 Muszę tylko schować gdzieś te zimowe, żeby się dziecko nie przegrzało 😉