Więcej przygód w Dolinie Muminków… i pozytywne zaskoczenie!

Książki i komiksy o Muminkach, które wyszły spod pióra Tove Jansson, zostały przetłumaczone na ponad 30 języków. Fińskie trolle, przypominające białe, słodkie hipopotamy, zachwyciły i podbiły cały świat i obecnie można kupić mnóstwo produktów z ich wizerunkiem. Powstało wiele adaptacji teatralnych, filmów i seriali animowanych. Ponadto kilka autorów i wydawnictw podjęło także próbę napisania kontynuacji przygód Muminków lub opracowania ich uproszczonej, bogato ilustrowanej wersji z myślą o najmłodszych Czytelnikach. Z różnym skutkiem 😉 Czasem te pozycje pozostawiają wiele do życzenia pod względem językowym, stylistycznym, a nawet pod względem logicznej konstrukcji fabuły. nowe muminki

Jednak dziś chcę Wam polecić książkę, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i również została zainspirowana opowiadaniami Tove Jansson.

Obserwujcie Instagram bloga @ronja_pl_renia – będą tam do wygrania 3 takie książki!

Ta książka to „Więcej przygód w Dolinie Muminków” , która miała premierę tydzień temu (10 listopada 2021 r.), w Polsce wydana przez wydawnictwo Znak emotikon. Została napisana przez Amandę Li w oparciu o scenariusze serialu animowanego w technologii CGI, stworzonego w latach 2018-2020 przez fińskie studio Gutsy. Do tej pory pojawiły się 2 sezony serialu (w Polsce dostępne w Canal+ oraz na DVD).

Autorka książki, Amanda Li, pracowała jako redaktor naczelna w wydawnictwie dla dzieci, a potem sama zajęła się tworzeniem literatury dla najmłodszych. Napisała ponad 70 książek i jest laureatką wielu nagród, m.in. Blue Peter Children’s Book Award 2020 za książkę „Rise Up”.

W marcu tego roku polecałam Wam na blogu pierwszą część tej serii: „Przygody w Dolinie Muminków”:

- Mama
- SKANDYNAWIA

Przygody w Dolinie Muminków – nowość inspirowana fińskim serialem

Zachwyciła nas przepiękna oprawa graficzna tego tytułu, paleta barw, delikatne motywy roślinne i kadry z nowoczesnej fińskiej animacji:

Opowiedziane tu historie również są nietuzinkowe – myślałam, że po pierwszej części niewiele jest już nas w stanie zaskoczyć, a jednak… 😉 Jest historia Bufki, która bardzo chce zostać pomocą domową, ale wszystko leci jej z rąk. Opowiadania i duchu, który nie potrafi straszyć oraz o duchu ognia z wulkanu. Są nasze ulubione historie o niewidzialnym dziecku, zimowym przodku, Lodowej Pani i zimie w Dolinie Muminków. A także dziwny przypadek Pani Filifionki, wyprowadzka Małej Mi oraz pocieszny Tatuś Muminka, który usiłuje iść do „normalnej pracy”, aby być dobrym przykładem dla syna.

Bardzo podoba mi się, że w paru opowiadaniach Panna Migotka zrywa z wizerunkiem bezbronnej i bezradnej panienki, którą co chwilę trzeba ratować z opresji – sama łapie ducha do butelki, w kolejnym opowiadaniu wygrywa zawody narciarskie i wyraźnie podkreśla, że przegrać z dziewczyną to żaden wstyd.

Wszystkie opowiadania w zbiorze „Więcej przygód w Dolinie Muminków” są inspirowane oryginalnymi przygodami Muminków, a jednocześnie zaadaptowane na potrzeby serialu animowanego i w pewien sposób uproszczone. Język i fabuła to naprawdę pozytywne zaskoczenie na tle innych książek dla maluchów inspirowanych twórczością Tove Jansson (podchodzę dość krytycznie do tych uproszczonych wersji), a kolory i ilustracje zachwycają! Obydwie książki z tej serii sprawiły, że postanowiłam poszukać serialu „Moominvalley” na DVD i zrobić dzieciakom taką świąteczną niespodziankę 🙂

Nasza Irka od zawsze uwielbia duchy, czarownice, potwory i zombie – jest nimi zafascynowana do tego stopnia, że stała się nieustraszona. Dlatego druga część serii stała się ulubioną książką Irenki, zwłaszcza historie o duchach, niewidzialnym dziecku i Lodowej Pani. Co wieczór na okrągło wałkujemy z Irką „Więcej przygód w Dolinie Muminków”. Z kolei z Romkiem aktualnie czytamy szkolną lekturę „Afryka Kazika” (ale to tak na marginesie co tam u nas słychać czytelniczo 🙂 ).

Uwielbiam czytać dzieciakom na głos, a w przypadku Muminków wychodzi mi to najlepiej! 🙂 Dlaczego? Bo to jedyna seria, gdzie dla każdego bohatera potrafię udawać inny głos, wczuć się w rolę i używać tego samego głosu podczas każdego czytania. Przede wszystkim dlatego, że wszyscy bohaterowie zamieszkujący Dolinę są tak charakterystyczni – tak myślę. A Romek i Irka są zachwyceni i to uwielbiają! W ten sposób przeczytałam im już wszystkie 13 książek Tove Janssson i kilkanaście uproszczonych opowiadań o Muminkach dla młodszych dzieci.

Muminki w wersji dla maluchów czytaliśmy razem z dziećmi od małego (mieliśmy książkę z okienkami, parę tytułów kartonowych i uproszczone opowiadania). Natomiast oryginalne opowiadania Tove Jansson wprowadziłam, gdy dzieci skończyły 5 lat. Razem z Romkiem i Irką przeczytaliśmy już wszystkie książki Tove o mieszkańcach Doliny Muminków (całą listę znajdziecie w tym artykule), mamy też dwa zbiory komiksów, kilka książek dla maluchów i przedszkolaków, kolorowanki i zeszyty z zadaniami… ale Muminków nigdy dość! 🙂

Dajcie znać jakie było pierwsze spotkanie Waszych dzieci z Muminkami. Czy przyjaźń trwa? 🙂
I pamiętajcie o konkursie na Instagramie. Powodzenia!